piątek, 12 września 2014

Soczewki jednodniowe, czyli zachować piękno przy wadzie wzroku


soczewki jednodniowe

Dziś jeszcze raz spojrzymy na soczewki jednodniowe i znów w kontekście kobiecego piękna. Dla niektórych z pań lekarskie obwieszczenie o wadzie wzroku brzmi jak wyrok. Nic w tym dziwnego – w końcu okulary zaburzają wiele stylizacji, do których po prostu nie pasują.


W takich sytuacjach warto więc sprawdzić soczewki jednodniowe – wybawiciel kobiecego piękna. Włożenie ich do oczu nie wiąże się z jakimkolwiek zmianami. Spojrzenie staje się błyszczące, przenikliwe i atrakcyjne. Do tego korzysta wzrok, który ulega oczywistej poprawie. Częstym błędem pań, które się nań decydują, jest wybieranie takiego akcesorium bez uzgodnienia z okulistą. Kierując się jedynie prezencją, wybierają coś, co nie spełni ich oczekiwań w żadnej mierze, bo będą po prostu "ślepe".

Soczewki jednodniowe nie wymagają pielęgnacji

Poza tym wszystkim soczewki jednodniowe nie wymagają żadnej pielęgnacji. Modele wielokrotne muszą być przechowywane w odpowiednim pojemniku, należy je czyścić specjalnym płynem dezynfekcyjnym, a także są pewne ograniczenia w kwestii czasu ich noszenia. Soczewka jednorazowa pozwala natomiast na noszenie przez cały dzień, a potem się ją wyrzuca. Nie kosztuje jednak tyle, żeby była obciążeniem, a wręcz przeciwnie. Są to groszowe sprawy, a raz je kupując, nie będziemy już potrzebowali kolejnych konsultacji z lekarzem.



Oczywiście bez względu na to, jaki model wybraliśmy, konieczne jest zapoznanie się z tym, co na jego temat mówi producent. Na opakowaniu zawsze mamy wyznaczone informacje w związku z właściwym użytkowaniem tychże, co musimy dokładnie, ale to bardzo dokładnie zaznajomić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz